I tak, te które pamiętam: Nowotki, Marchlewskiego, Sawickiej, J. Krasickiego.
Młodzieżowym organizacjom komunistycznym: ZMS, ZMW, Walki Młodych itp. oraz kuriozum jakim jest ulica, Organizacji Młodzieżowych Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych.
Udało się zmienić Świerczewskiego na Hallera.
Wiem, że zmiana nazwy ulicy wiąże się z kosztami, ale jak długo i czy w ogóle można honorować
zdrajców i sprzedawczyków.
W centrum miasta jest ulica Katarzyny, a na Osiedlu Leśna ulica Św. Katarzyny Aleksandryjskiej.Ta pierwsza, jakiej Katarzyny? Przecież wiadomo, że świętej, ale za tzw. komuny w Działdowie nikt nie miał odwagi tak nazywać, co zostało do dziś.
P.S. Dziękuję za komentarz i dodanie ul. Strzelczyka.