w Radzie Miasta. Był zainteresowany pracownią i planami działalności. W trakcie miłej rozmowy
powiedziałem, że w tym budynku planuje się usytuować lokale mieszkalne. Pan radny był zaskoczony i wzburzony pomysłem usytuowania mieszkań na terenie dawnego obozu. Zadeklarował, że będzie interweniował w tej sprawie. Niestety nic się nie zmieniło, są już dwa lokale a obecnie trwają prace przy tworzeniu następnych trzech.
W swojej bezczelności zaproponowałem by ten budynek przeznaczyć na siedziby organizacji,
stowarzyszeń itp. (Do chwili remontu miały tam już siedziby Polski Związek Łowiecki i Wędkarski).
Można by tu przenieść organizacje z budynku przy Caritas, który bez remontu mógłby być przeznaczony na mieszkania.
Obecnie na poddaszu jest w trakcie urządzania Pracownia Malarstwa z magazynem obrazów oraz biuro Towarzystwa Miłośników Ziemi Działdowskiej. Na piętrze będzie pięć lokali mieszkalnych. Na parterze siedziba Straży Miejskiej i Biblioteka Pedagogiczna. Takie pomieszanie funkcji prowadzi do konfliktów, które już zaczęły występować.
Bardzo interesujący wpis. Od 20-stu lat mieszkam w Warszawie, ale wcześniej mieszkałam 20 km od Działdowa. Chodziłam do dawnego LM. Obecnie piszę pracę na temat LPR Działdowa i zgadzam się z Twoją krytyką tego programu. Firma z Olsztyna (zresztą chyba zaprzyjaźniona w Ratuszu bo to nie pierwsze opracowanie planistyczne dla region), ni podaje jasnych, klarownych rozwiązań ożywienia, jakże pieknego miasta. Mógłbyś mi napisać na blogu co obecnie znajduje się w koszarach? Wiem, że kiedyś był tam UP, czy jest nadal. A może zmienili funkcję budynku też na mieszkaną? Opisz mi obszary objęte w programie rewitalizacją. Czy fizycznie ruszyłay jakieś prace. Dziękuję Emidwa
OdpowiedzUsuń